sobota, 30 października 2010

Na wesoło, czyli co się dzieje, jak odwali korba

W trakcie przygotowywania ostatniego zadania rozmawiałem z kolegą via gad-gadu. W pewnym momencie odwaliła nam korba i dwóch dorosłych facetów zaczęło gadać o smerfach. Efekty poniżej:


17:53:15 ja (...)
co, Papa Smerf jako I Sekretarz?
17:53:23 Jean (...)
no trochę
jebana komuna
jedna wspólna baba
wspólne wych0owanie dzieci
17:53:38 ja (...)
no, to było najgorsze
17:53:46 Jean (...)
jeden kucharz
17:53:50 ja (...)
e, wspólne wychowanie to sprawa stara jak diabli
17:53:50 Jean (...)
żadnej konkurencji
jeden górnik
17:53:58 Jean (...)
jeden farmer
17:54:07 ja (...)
nawet tylko jeden licencjonowany anarchista
17:54:19 Jean (...)
monopoliści sankcjonowani przez władzę
anarchista?
zgrywus?
17:54:29 ja (...)
no
17:54:29 Jean (...)
czy dzikus
a, no tak
bumelant
ale pewnie agent
17:54:44 ja (...)
zgrywus: kontestował i coś wysadzał co chwila
17:54:47 Jean (...)
więc mu towarzysz P. Smurf daje żyć
17:54:57 Jean (...)
poza tym może miał zasługi w rewolucji
17:55:06 Jean (...)
wiesz, przed przejęciem włądzy tkai od wysadzania był ceniony
17:55:20 Jean (...)
mógł mieć jak kwity na szefa
17:55:26 ja (...)
ano
17:55:31 Jean (...)
dziwne, że na niego nie nasłał osiłka, ale cholera wie
17:55:37 ja (...)
ale był jeden odcinek z przewrotem pałacowym, pamiętasz?
17:55:58 ja (...)
Zgrywus został nawet więźniem politycznym, takich trudno potem pacyfikować
17:57:24 Jean (...)
a, no tak
smurf naczelnik
17:57:39 Jean (...)
odchylenie prawicowo nacjonalistyczne P
17:57:48 Jean (...)
miał chyba żółtą czapkę - symbol monarchii
17:57:52 ja (...)
ano
ale go obalili
17:58:36 Jean (...)
może dlatego go P. Smurf trzyma
17:58:47 ja (...)
możliwe
17:58:47 Jean (...)
na wypadek kontrrewolucji
17:59:00 Jean (...)
dzikus to pewnie już to nowe pokolenie lewactwa
zielone
17:59:10 Jean (...)
ale mieszka poza wioską
17:59:24 Jean (...)
tak jak gówniarze z RAFu i Czerwonych Brygad
P
17:59:42 Jean (...)
byli poza krajami komunisytcznymi
18:00:31 Jean (...)
gorzej ze śpiochem
bo to typowy bumelant
18:00:49 Jean (...)
ale jest oportunistą i daje sobą pomatać
18:01:02 Jean (...)
może trzymają go kontakty z ważniakiem
18:01:19 Jean (...)
nie pamietam już na tyle fabuły, żeby rozkminiać dalej P
18:01:22 ja (...)
no i maruda, czyli dysydent, też koncesjonowany
18:01:42 Jean (...)
to tak jak zespoły rockowe z lat 80-tych
trzymają go
18:01:51 Jean (...)
żeby było, ze jest wolność słowa
18:01:57 ja (...)
taki wentyl bezpieczeństwa
18:02:01 Jean (...)
dokładnie
18:02:14 Jean (...)
i zawsze jest na kogo zwalić
18:02:20 Jean (...)
jak plan pięcioletni budowy mostu
znowu pójdzie się jebać
o, wspólny cel
ten most co budowali ciągne
ciągle
18:02:40 Jean (...)
to tak jak pięciolatka
albo kanał wołga-don
18:03:02 ja (...)
Biełomor
18:04:45 Jean (...)
inna sprawa, że ukradniem są pokazywane konsekwencje negatywne
18:04:56 Jean (...)
np. kucharz wpierdala więcej jedzenia
18:05:09 Jean (...)
kradnie mienie wspólne
ale mu kurwa wolno
18:05:18 Jean (...)
bo i tak chuja mu zrobią
18:05:23 ja (...)
no, ale i tak wszyscy są weseli i uśmiechnięci
18:05:24 Jean (...)
o, harmoniusz też
18:05:33 ja (...)
szarpidrut
18:05:32 Jean (...)
też negatywny przykład
18:05:39 Jean (...)
sankcjonowany artysta
i chuja wart
18:05:57 Jean (...)
ale pewnie właził w dupę Papie
to ma stanowisko
18:06:08 Jean (...)
pisał jakieś hymny na cześć rewolucji
to mu konkurencję wycięli
18:06:31 ja (...)
OK, muszę spadać
18:06:45 ja (...)
ale tę rozmowę trzeba zapisać, bo ociera sie o episkość

18:06:54 Jean (...)
na razie
ja idę spać
18:07:01 ja (...)
trzym się
18:07:04 Jean (...)
nara


Kurde, Niekryty Krytyk by tego nie wymyślił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz